Manipulacja na rynku, czyli jak obchodzić się z informacjami
W czasach błyskawicznego przepływu (by nie powiedzieć: zalewu) informacji podstawowym wyzwaniem staje się umiejętność przeprowadzania weryfikacji ich właściwej wiarygodności. By dotrzeć do faktów, sygnały o każdych nowych okolicznościach zderzamy z danymi dostarczanymi do domeny publicznej przez podmioty, których prawnym obowiązkiem jest rzeczowe relacjonowanie rzeczywistości. Raporty bieżące i okresowe korzystają w tym kontekście w oczach racjonalnych inwestorów ze swoistego domniemania prawdziwości oraz stanowią główne źródło wiedzy o emitencie, a także materiał kontrolny do walidacji plotek. Podobnie rzecz ma się z komunikatami spółek rozpowszechnianych w ramach wystąpień publicznych menedżerów, ich aktywności medialnej czy dyskusji prowadzonych z akcjonariuszami podczas czy poza walnymi zgromadzeniami. Kto bowiem ma być lepiej rozeznany w sprawach spółki niż insider?
Jak bezpiecznie prowadzić komunikację spółki z interesariuszami?
Świadomość ekonomicznego znaczenia informacji na rynku zorganizowanym rodzi po stronie emitenta pokusę, by coś „przypudrować” lub przemilczeć, albo przeciwnie – odtrąbić przełomowy sukces po finalizacji rutynowego dla organizacji przedsięwzięcia. Uleganie takim podszeptom (bądź zbytnia niefrasobliwość) może zaś prowadzić nie tylko do utraty reputacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)